Nie
stać cię na Playstation a masz już dosyć strzelanek na
komputerze? A może szukasz interaktywnej zabawy dla całej rodziny?
Świetnie, mamy coś właśnie dla Ciebie! Jest jednak jeden warunek
– nie możesz bać się ciemności. Jak sama nazwa wskazuje, w grze
chodzi o to by ''zabić'', lub raczej przepędzić jak największą
ilość duchów. A skąd? Z twojej ściany!
Łowca
Duchów firmy EPEE to świetna alternatywa dla gier komputerowych. Mimo że gra jest klasyczną strzelanką, to można się przy niej nieźle spocić. Dużą zaletą gry jest również to, że każdy z członków rodziny ma taką samą frajdę. Zestaw składa się z dwóch
elementów gwarantujących dawkę emocji – plastikowego
kościotrupa-projektora, który wyświetla na ścianie białe duchy
oraz pistoletu służącego do ich zestrzelenia. Zasady są proste –
wygrywa ten, komu uda się upolować jak największą ilość duchów. Każdy
z graczy ma na to dokładnie 90 sekund. Po sześciu strzałach należy
przeładować broń i, o ile starczy czasu, próbować dalej. Po
upływie półtorej minuty możemy sprawdzić swój wynik na ekranie
znajdującym się na pistolecie a następnie zresetować go i dać
szansę na pobicie naszego wyniku kolejnemu graczowi. Mamy do wyboru
trzy poziomy trudności więc zabawa nie powinna zbyt szybko się
znudzić.
Zadanie nie jest jednak tak łatwe jakby się to wydawało, ponieważ szkielet bardzo szybko rusza głową przez co duchy pojawiają się w różnych miejscach i bardzo szybką z nich znikają. Do ich upolowania niezbędny jest ponadprzeciętny refleks i spostrzegawczość. Żeby było jeszcze zabawniej, duchy przeraźliwie wyją, kościotrup szaleńczo się śmieje a w pokoju jest ciemno jak makiem zasiał.
Zdecydowanie nie jest gra dla ludzi o słabych nerwach!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz